- Najbardziej boję się tego, iż tak Ci się spodoba w nowym mieście, że nie będzie Ci się chciało tutaj wracać… - Zawsze będzie mi się chciało tu wracać, uwierz, jeśli przestanę znaczy, że w duchu umarłam.
To witaj w klubie "z dala od przyjaciół" ;) jest ciężko, ale to niesamowite tyle dobrego może wypłynąć z takiej mało pozytywnej sytuacji. Wreszcie coś od długiego czasu mnie wzrusza i dogłębnie cieszy i to są powroty do domu, do nich.
Tak, studentka, dokładniej to jest dialog pomiędzy mną, a moją przyjaciółką, która widziała jak bardzo się cieszę ze studiowania w mieście oddalonym od niej o 300 kilometrów ;)