Szanowna Rzęso, Nie istnieją oczywiście rzeczy oczywiste, owszem, wydają się oczywiste, ale czas to weryfikuje. ;) Któż jeszcze zauważył, że "głupoty piszę", bo niedowidzę? :P Są różnego rodzaju problemy i patologie. Wcale nie twierdzę, że nie ma ich wśród ludzi wykształconych, zamożnych, o wysokiej pozycji społecznej. Sam znam takie sytuacje. Zauważyłaś przymrużone oko na końcu mojej wypowiedzi, którą zacytowałaś? Chyba nie... Przeciętna rodzina ma 3, 4, 5 dzieci? Gdzie??? Czyżby udało się znacząco zwiększyć przyrost naturalny w Polsce? Może ja mam jakieś nieaktualne dane... Patologia i tolerancja nie ma wielu znaczeń, to tylko kwestia interpretacji. Nie wydaje mi się, aby nas to jakoś różniło, ale z pewnością inaczej rozumiemy wzajemnie nasze słowa. Smoki są, ale ich nie tolerujesz, albo traktujesz, jak patologię. :P Dobranoc. :D
Krzysztof Kowalski, oczywiście, to wszystko zależy od punktu widzenia, a ja celowo prowokuję, bo lubię rozmawiać. :)
Rzęsa wodna, nie piszę żadnych głupot, a Twoje niezrozumienie tematyki nie tłumaczy kompletnie sposobu, w jaki się do mnie zwracasz. :P Ja nie powiedziałem, że liczebność rodziny ma wpływ na patologię, tylko że dzietność w rodzinach patologicznych jest większa, a to nie to samo. Przeczytaj trzy razy, zanim skomentujesz. :P:D
yestem - tylko kto tu jest patologiczny ktoś kto pochodzi z biednej rodziny czy np; człowiek wykształcony, który uważa, że należy zalegalizować homosekualizację, prostytucję i narkotyki w kraju. Jeżeli niektórzy wykształceni ludzie chcą tworzyć wizję nowego świata bo ulegli demoralizacji i patologii to o czym my tu w ogóle mówimy. Jeżeli dziewczyna wyjechała ze wsi studiować i mówi że inwestuje swoje ciało robiąc na tym biznes to o czym my tu w ogóle dyskutujemy. Jeżeli ludzie wykształceni i którzy dochodzą do władzy niektórzy mają sieczkę w głowie i taki dają przykład innym to może to wszystko czarno wyglądać.
To zupełnie naturalne, tu też można pokusić się o istnienie prawa Kopernika-Greshama. Nie istnieje tzw. selekcja naturalna (prawie), nasza cywilizacja wypracowała opiekę nad ludźmi chorymi, nieporadnymi życiowo, a nawet nad jednostkami patologicznymi. Z jednej strony to piękne, humanitarne, ludzkie, a z drugiej dochodzi do promowania wszelkich mniejszości, nawet tych destrukcyjnych. Najwięcej dzieci rodzi się w rodzinach z problemami, a wręcz patologicznych. To nasza przyszłość... ;) Pozdrawiam. :)