Byłem za, gdy myślałem że to tylko umowa handlowa mająca chronić prawa autorskie, ale PRAWA AUTORSKIE chroni PRAWO AUTORSKIE!
W porę się opamiętałem.
Prawa autorskie tak, ale każdy na własną rękę potrafi je chronić, napisać nawet prośbę do administratora warezu, by usunął "kopię zapasową", jeśli to nie zadziała, są też inne środki.
... tak własnie Alu... tylko że to jest sprzeczne z, ogólnoświatowym prawem sadowym "domniemania niewinności oskarżonego"... ACTA jest sprzeczne z procedurami i prawem sądowym większości państw świata...
... tak patrząc,i słysząc o różnych aferach z podsłuchem i włamywaniem się do netu ( na całym świecie i w Polsce również), mam wrażenie, ze nie chodzi o wolność słowa... rządy i służby specjalne nie przejmują się tym... aby tylko nie wpaść, a jeżeli już, to obejmuje się to klauzula tajemnicy i spraw ma łeb ukręcony ( to tak bardziej schematycznie)... a drugiej strony, internet to "kopalnia złota" z której każdy korzysta i nikt, tak na prawdę nie ma dużych [...]
... coś mi się widzi, ze nie do końca chodzi o cenzurę internetu... to znaczy, taką cenzurę to rządy państw chętnie by narzuciły, zwłaszcza te o zapędach dyktatorskich... ochrona dóbr intelektualnych, też raczej odpada... już dziś, dużo twórców udostępnia swoje dzieła w internecie... sami to robią, nieodpłatnie, traktując to jako reklamę i promocje... i tutaj też leży "pies pogrzebany"... bo przestają być potrzebne, choćby firmy fonograficzne, które "prawdziwe pieniądze" klepią, nie na wydanych płytach, lecz na ich promocjach i gadżetach związanych z płytami i twórcami... oraz na opłatach za pilnowanie praw autorskich... przecież za darmo tego nie robią... "lwia część tantiem" pozostaje u nich w kieszeni... podejrzewam, że bardziej chodzi o ochronę zarobków na "ochronie praw autorskich" niż o same prawa autorskie...