Autor
Dodaj odpowiedź 25 June 2014, 18:15
0 mądryś boś głupiś
ogółem to uznanie głupców jest raczej wątpliwym uznaniem
Odpowiedź 14 September 2011, 08:24
0 klasyfikuje się po to, by nauczyć się tego nie robić
trzeba dostrzec pozorność granic, by umieć je przekraczaćOdpowiedź 12 September 2011, 13:37
0 rozumiem
ja wstawiammam raczej naturę ekshibicjonisty, tak właśnie jawi się (rekompensuję sobie) mój introwertyzm
wypluwając wszystko pozbywam się wilgoci w której tonę
Odpowiedź 12 September 2011, 13:24
0 rozumiem
może masz racje
a może traci ją dopiero po przeczytaniunajpewniej jednak traci ją w chwili pomyślenia
wszystko co przejdzie przez umysł nie jest już tym czym było nim do niego wpadło
...
to konfrontacja bobudza do myślenia
konfrontacja siebie ze sobą za pomocą
siebie
innych
wnętrza
zewnętrzności
czegokolwiek...
bliżej mi do archetypu wielkiego mędrca niżeli wojownika
cenię myśli powstajce w ferworze walki
(jak i te powstające w ciszy)jedynie walka wymierzona przeciwko sobie może być walką o siebie samego
Odpowiedź 12 September 2011, 08:48
0 .R
możesz mieć racje
b. wiele moich 'myśli' powstaje w trakcie 'dyskusji' (konfrontacji) z innymi
czasem są przekształcanewięc to b. prawdopodobne
to chyba nic złego
Odpowiedź 11 September 2011, 20:06
0 Paladin, stopień zabarwienia pojęć, zależy od nasycenia wrażliwości języka epoki.
Odpowiedź 11 September 2011, 11:38
0 glupca
glupieloka
glupiutkiego gluptasia
o glupawym wariacie nie wspominajac
;-)
ciagle i niezmiennieOdpowiedź