Trafna myśl...wiesz kojarzy mi się z czymś....
Zabieram i dziękuję za nią....:)))

Cóż za zaskoczenie.

Dziękuję wszystkim za opinie!
Są dla mnie ważne.

Zgrabnie to ujęłaś ;)

Prawda... uciec od ludzi, będąc wśród wielu OBCYCH ludzi.
Pozdrawiam!

Uciec przed przesadnie dociekliwym i wścibskim okiem "sąsiadki"... W mieście, mimo większej liczby oczu, większa anonimowość.
Gratuluję, pozdrawiam.

oj ja lubię miasto ;-)

ale to dlatego, że właśnie na wsi mieszkam i naprawdę jej nie znoszę.

a co do myśli... cóż, jedni uciekają przed ludźmi, inni uciekają do ludzi.. ;)

Duże miasto daje większą anonimowość, bo chyba o takie chodzi. W małym miasteczku i na wsi ludzie potrafią być tak dociekliwi i wszystko wiedzący, ze staje się to męczące. Zero prywatności. Pozdrawiam Aniu serdecznie :)

Jestem ciekawa Waszych interpretacji.
Ale chyba się nie doczekam...

Myśl zmieniona. ;)

Czasami tak jest,że nieznajomi potrafią spojrzeć obiektywnie na problem i być może lepiej nas zrozumieć...