daruj sobie Bożenka to wazelinowanie konowałom ok , nie bardzo mnie obchodzą ich intratne kontrakty z Tobą na tzw ogórki zapachowe z bajerami , a że z Ciebie jest zaściankowy donosiciel przekonałam się już dawno jeszcze wtedy kiedy drwal klecił na mój temat cykl kazań a Kasiunia C w sklepie urządzała sobie kpiny z mojej osoby na ich podstawie
...bat to jeszcze małe piwo , ale próba morderstwa to już inna bajka , osobie z nadpłytkowścia po dwóch zawałach pachołek farmaceutki łamie nogę a jej pobratymiec ją składa odstawiając na dwa tygodnie przed operacją Acard , pomimo zaleceń internisty , fałszując kartę wypisu przy okazji , to już zakrawa o umyślny zamach na pacjentki życie, rozumiem że się z przystojniaczkiem puszczała mała czarna w cyberseksie i cóż to dla niego było jakąś tam starą babę nie wspomaganą botoksem zamordować , pikuś , a ze samotna tym łatwiej , rodzina daleko , córka tylko z bombonierką a nie z choćby z taki mamy klimat , znam te mury doskonale , woreczek chodził u nich w roku 1986 bardzo wysoko , niczym złotówka przed denominacją , aż z kamieniem jak mirabelka w nerce byłam zmuszona uciec do kliniki, nie było mnie bowiem stać na taki luksus