Menu
Gildia Pióra na Patronite
Aforyzm Tekst dnia 10 June 2012

Człowiek z natury zanim dojdzie do siebie, kilkakrotnie siebie mija.

48 116 wyświetleń
592 teksty
92 obserwujących
  • Krio

    10 June 2012, 20:20

    Może nieco ogólne, ale wymuszające chwile zastanowienia - jak najbardziej właściwa myśl na właściwym miejscu.

    Zgadzam się z Raskolnikowem "mijamy się często z sobą i chyba to jest tak naprawę bycie sobą" Początek czyli dzieciństwo można pominąć z uwagi na to, że pojawiamy się jako "białe karty". A potem im dalej w las, tym drzew więcej. Nie ma co się nastawiać, że ta droga ma koniec. Wpadniecie w "Chwilo, trwaj wiecznie!" przestaje nas rozwijać. Nadmierne szukanie, rychło spowoduje przedwczesne wyłysienie.

    "Cała rzecz polega na tym, aby pozostać w stanie ciągłego odejścia jednocześnie przybywając.
    Jednoczesne powitania i pożegnania.
    Sama podróż nie wymaga wyjaśnień.
    Jedynie pasażerowie."

    [Waking life]

    Bo przecież mijając siebie, mijamy też innych.

  • Biała_Lilia

    10 June 2012, 19:24

    "pięknie siebie mija" od co!:) ; świetne.

  • knutschkugel

    13 January 2012, 19:14

    często nawet zderzając się sam z sobą przechodzimy dalej...

  • KieszonkowaMysz

    26 December 2011, 15:37

    świetna myśl! :D

  • PetroBlues

    14 November 2011, 20:48

    W istocie Magdo, jest tak jak pisałaś. Nic jednak się nie wyklucza. Pozdrawiam.

  • giulietka

    14 November 2011, 20:25

    A może jest tak, jak pisałam http://www.cytaty.info/mysl/trzebasieczasemzatrzymac/1 ">TUTAJ...

  • PetroBlues

    14 November 2011, 10:11

    Rodion, mijamy siebie wiele razy będąc tak blisko, ale jak to ludzie wolimy dłuższą drogę...

    Aga, faktycznie podobne, ale napisałem to niezależnie od tamtego tekstu, czasem ciężko tego uniknąć. Dziękuję za wychwycenie.

    ~Bolek TW , takie sprawy to na forum, a nie pod myślami...

    Pozdrawiam wszystkich.

  • Archangel_Marco

    13 November 2011, 16:46

    Zatrzymaj konie, słowny wojaku! Spokojnie, spokojnie! Możesz mieć rację, bywa, że głupotą jest tworzenie tysiąca znaczeń jednego słowa. Warto jednak wiedzieć, kiedy owe znaczenia mają jakąkolwiek wagę...
    No w sumie szczaw to szczaw... Taka roślina, zupę się z tego gotuje. Z jajkiem chyba. Jak żurek.

  • 13 November 2011, 14:07

    czy ktoś mi powie, może Ty, jak będziesz wiedział/a, bo boli mnie od tego głowa... czym w slagonie ćpuna jest "szczawiowa zupa"?... albo "szczawik"?... co szczawik znaczy dla ćpuna?... bo wiersz krąży po necie od tygodnia... i na spojrzeniach pewna mery miała co nie co na ale do "szczawika'. o co z tym szczawiem?. zupełnie serio pytam, czy ktoś mi wkońcu pomoże i oświeci??. naprawdę na cytatach nie ma żadnego ćpuna?. no jak nie ma, skoro na spojrzeniach się jarali i wyzywali mnie od tam już wolę się nie żalić... to i na cytach są... ale pytanie postawione wprost nawet Pardon nie odpowie... bo bać się bedzie. JA NIEWIEM. dla mnie szczaw to szczaw. łąka. noc. 9 lat. zupa. mniam. zupa gotowana na gazie z kuchenki gazowej... wtedy chwała Panu nie było jeszcze kuchenek. Bo był to 1990 rok, tylko był piec kaflowy 100 lat za murzynami! więc zupka godowana na piecyku kaflowym z fajerkami. czy fajerka też ma jakieś chore odniesienie??. strach się za uchem podrapać. bo śledź na śledziu. i szczaw na szczawiu i w szczawie puchy. {było kwa - kwa ale bekspacowałem]

  • Archangel_Marco

    12 November 2011, 20:33

    Podoba mi się to twierdzenie, jakkolwiek nie zostanie odebrane.