Menu
Gildia Pióra na Patronite

... czasami trzeba się wyrzec marzeń, przyszłości... by pozostać wiernym swym ideałom, temu co było i jest... by nie wyprzeć się samego siebie...

... dla...

174 185 wyświetleń
2682 teksty
247 obserwujących
  • Black widow135

    28 August 2011, 17:33

    celne po wielkim rozczarowaniu...

  • 27 August 2011, 22:43

    ehhh...

    Strasznie mi bliska ta myśl...

  • 23 August 2011, 11:47

    Czasami coś kruszy nasze fundamenty. Od nas zależy, czy wysadzić wszystko razem z nami samymi, pobliskim szpitalem i szkołą... czy kleić własnym potem i krwią, by nie runęło... życie.
    Pozdrawiam

  • meedea

    21 August 2011, 22:26

    Hm...
    Odebrałam dość osobiście.

  • Irracja

    21 August 2011, 09:04

    ... by pozostać wiernym choć sobie?... masz dużo racji, choć, nawet ta wierność nie ma tak dużego znaczenia... wierność też podlega ewolucji, zmienia się jej stopień, styl, formy, zasady... najważniejsze by ten główny szkielet się nie zmienił... ten jej kościec na którym się to wszystko opiera... lecz to bardziej domena młodych ludzi... ludzi przed którym cały świat i życie... a przynajmniej większa jej część... tyle jeszcze dobrego mogą zrobić, tylu ludzi uszczęśliwić... a sami ile jeszcze szczęścia i dobra mogą doznać?... multum... jednak, w pewnym wieku dochodzi nowy element... bo ta wierność sobie, nabiera nowego elementu... od niej zaczyna zależeć, czy to co za nami miało sens, czy to co się robiło, jak żyło, itp. itd warte było Naszego życia... przestać być wiernym sobie,to wtedy jak zabójstwo ( może i samobójstwo) czasu przeszłego, wykreślenie części swego życia, tego które już się przeżyło... lecz czy to możliwe, by wykreślić historię?... nie przekreślić, lecz wykreślić... jakby jej nigdy nie było...

    :-)