... czy tak da się, że ktoś musi nas kochać?... hmmm... raczej tak nie powinno być, ale... kilka przykładów powiedzeń i zachowań które bazują na przekonaniu o "przymusie kochania bezgranicznej miłości"... 1- zacznijmy od żartobliwego "jak kocha to poczeka"... 2- "ja się na świat nie pchałem/łam" czy "chcieliście mnie to musicie kochać" - tak, tak, takie słowa w swym życiu też słyszałem... 3- "przecież jestem twoim dzieckiem / rodzicem / małżonkiem" - jakże często słyszane gdy ktoś "ciężko zgrzeszył" wobec [...]
Uch, wychodzi ze mnie DDA/DDD , właśnie zdeptałam człowieka, który kocha mnie bezgranicznie, ..i co czuję?... satysfakcję. wiem, że to straszne ale już teraz po terapi w DDA/DDD wiem, że destrukcja to moja obrona. Cholernie to mnie boli ale jeszcze nie umiem inaczej, pozdro, k
Między musieć a pragnąć kochać jest wielka przepaść...musieć to tak jakby nadany z urzędu obligatoryjny nakaz...pragnąć natomiast rodzi się z potrzeby serca... Potrzebuję ciebie, jesteś moim dzieckiem, rodzicem, przyjacielem, drugą połówką pomarańczy...więc cię kocham...i jest to dla mnie miłe uczucie... Kocham...bo myślę, tęsknie, martwię się, troszczę...obojętnie gdzie jesteś...w domu w szkole w szpitalu w więzieniu...gdziekolwiek... Kolejna ważna myśl...warta głębszej refleksji...