To ja,
Ta mała wiedźma,
Zmora Twego gorącego serca.
To ja,
Czarna wdowa, kąsająca
Wpuszczająca Ci swą truciznę, co dnia.
To ja,
Zwiędłe zgniłe kwiaty,
Krwawy od cięcia ślad.
To ja,
Jestem pustynią, łudzisz się, że
Będziesz mógł ugasić pragnienie swe.
Bo ja,
Jestem tą burzą,
Straszliwą wichurą,
Zniszczę wszystko dążąc do celu.
Bo ja,
Jestem złem wcielonym,
Koszmarem nocnym Twoim.
Pułapką zarobaczoną,
Ciemną bez wyjścia.
Jestem żmiją pełzającą...
Zakłamaną suką plującą
Na Twe krzywdy.
Jestem wampirem
Wysysającym z Ciebie wszystko.
Bo ja,
Jestem Twą śmiercią,
Bo jestem Twoją miłością.