Zeszyt Inaczej, Isabelle

Czuję w sobie taką nieproszoną tęsknotę, za czymś co jeszcze się nie wydarzyło. Za zapachem, którego nie mogę poczuć, za dotykiem którego nie zdążyło poznać ciało, za obecnością która obiegła serce... Isabelle.

To boli. Taka Twoja nieznajomość mojej osoby. Nawet kuzyn kolegi mojego przyjaciela wie, że najbardziej lubię goździki. Jemu nie mówiłam, Tobie tak. Pamiętasz?

jedną łzę szczęścia
tysiąc wylanych

jedną noc spokojną
rzekę nieprzespanych

jedno słowo czułe
morze wykrzyczanych
A ja?
tę małą łzę szczęścia
w butelce zamykam

nocą spokojną
jak kocem otulam

jedno słowo czułe
miesiącami smakuję

szczęśliwa tym skrawkiem
który otrzymuję..

Nie chcę Cie na wyłączność, jak rzecz materialną bo zawsze będę czuł podświadomie, że kiedyś Cię stracę. Chcę czuć, że jesteś blisko wtedy będę miał pewność, że już zawsze zostaniesz we mnie.