Menu
Gildia Pióra na Patronite

Artysta

Życie - po co nam to?
Śmierć - pytasz czy warto?
Oddech Twój zapiera,
Miłość wszystko Ci odbiera.
Kiedy mnie tu zabraknie,
coś mnie tam jednak łaknie.
Odwieczne szczęścia pragnienie,
czy to może znieważenie?
Idę, idę tam niespokojny,
czy to szukanie serca z rozumem wojny?
Bliżej, bliżej i śmiało,
to coś szybko mnie uśmiercało.
Ja, artysta, człowiek wyklęty,
przed stworzeniem wypisane będziesz przeklęty.
Podążaj głos mówi za mną,
najgorszą katuszy drogą ciemną.
On już tam na mnie czekał,
mój upadek, upadek mój przyrzekał.
I dążył, pragnął tego,
krok po kroku wykończając moje ego.
Gasząc moje życie jak zapałkę,
nie było już czasu na walkę.
Upadłem, ja poeta, poeta i picie,
zakończyłem sznurem swoje życie.
I gdy zapytacie dlaczego to się stało,
odpowiedź jest krótka: Tak być musiało!

344 wyświetlenia
6 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!