Szczerze to za każdym razem jak czytam swoje wierszydła (mix wiersza ze straszydłem) to zmieniałabym je za każdym razem.
Jeżdżę cały czas 501, nic się nie zmieniło. Z reguły ten sam kierowca z wąsem o 7.29 "powinien" zabierać mnie z centralnego. I codziennie się spóźniam, bo jedzie jak śledź, może to kwestia tego dziwnego radia, którego słucha. :) Korków ja nie widzę.