Menu
Gildia Pióra na Patronite

wyznanie

z piekącym bólem w piersiach
z duszącym szlochem ściskającym gardło
wrócić do miejsca które nigdy nie będzie mym domem

tak wrogie
tak obce

… bo tak trzeba …

zamknę oczy
z kolejną złudną nadzieją
bo przecież trzeba czymś karmić pragnienia

spijać gorzki nektar dnia
zatruć duszę by umarła

… by nie czuć już nic …

wylać łzy piekące
tylko skrycie przed wszystkimi
nikt nie widział słabości

by nikt nie porzucił
by nie miał kto

… być samemu …

2250 wyświetleń
9 tekstów
2 obserwujących
  • Dotyk_Lodu

    18 June 2010, 13:11

    dziękuję za opinie :)

  • Piłkareczka*

    18 June 2010, 08:14

    Ten styl mi odpowiada :)

  • 17 June 2010, 18:09

    Powiało rozpaczą..piękny wiersz.

  • 17 June 2010, 15:27

    Węgorz... Zawsze musisz się chwalić? ;p
    Pokaż, a nie mów, że dobre.

    Debiut na plus :)
    Pozdrawiam serdecznie.