Żona, to nie tylko sex, i pełne gary strawy. Powiedz czułe słowo. Bądź dla niej łaskawy. Nie odwracaj się plecami Kiedy czegoś nie zrozumie. Wytłumacz, pokaz. Bo, to czego nie ma w domu Będzie szukała w tłumie. A wielu jest łasych na to.. wiesz, samo przez się, się rozumie. Że, ktoś inny zajmie Twoje miejsce. A, za późno będzie kiedy to zrozumiesz. I na daremno będą fakultety, skoro nie masz podejścia do żony, swojej kobiety.
Mogłeś już dawno w dobrej wierze. Syna nauczyć jeździć na rowerze. Wstyd mu było przed kolegami że, w wieku 10 lat nie potrafi przebierać pedałami. Nie pokażesz mu jak "bierze ryba". Też, nie zagrasz z nim w Chińczyka, Po co, szkoda czasu !? Czas tak szybko umyka. Lepiej internet. Czy iść do kogoś w gości.. Po co rozmawiać z żoną kiedy, rozmowa z nią Cie złości.
Jesteś mistrzem ciętej riposty. Język słowami jak jeż kolcami nadziany, gotowy dosolić czy dopieprzyć, przyprawić zdanie, ostrymi słowami. Zajmujesz się bzdurą, tandetą, wojną gorliwego. Mieczem wojujesz? Trafi swój na swojego... Możne medal Aizsargów* dostaniesz? I w próżności będziesz siedział, z myślą wielce daleką. Czujesz się nie tuzinkowy, wykształcony, inteligentny... Emocjonalnym kaleką.