Do optymistów- realista
Zarzucasz mi wciąż, że nie rozumię świata.
Żądasz niemożliwego.
Nierozumię, dlaczego nie rozumiesz!!
Dla mnie świat to coś irracjonalnego.
Być może, jestem w błędzie.
Każdy się myli.
Wtedy trzeba pojąć błąd i powstać,
W jednej chwili.
Być też może, że to TY nie masz racji,
Ale przecież się nie przyznasz.
Brniesz z błędów w coraz głębsze kłamstwa.
Już nigdy ich nie wyznasz...
Górnolotne ideały są motorem Twoich działań.
Ale one kiedyś Cię rozczarują.
Nie nasycą Twoich chorych ambicji,
A i tak pojawią się nowe, które Cię oczarują.
To jest właśnie specyfika życia i świata:
BŁĘDNE KOŁO
Ze wzlotu do upadku, z upadku to idei,
Z idei do porażki i tak wkoło...
Powiedz więc, jak zrozumieć coś bez logiki?
Chaotyczne i nieuporządkowane...
Chociaż przez Ciebie-
I tak wyidealizowane.
Człowiecze! Nigdy nie zrozumię świata-
Pozornie prostego.
A już napewno miłości...
Według Ciebie, czegoś jeszcze łatwiejszego.