Nie byłem wtedy zwolennikiem Kaczyńskich, ale dzień katastrofy był dla mnie bardzzo smutnym dniem, nie wyobrażam sobie człowieka, który by się cieszył, aczkolwiek teraz na fb spotykam wpisy osób - moich znajomych, którzy życzą rychłej śmierci Jarosławowi Kaczyńskieemu i politykom PiS, więc chyba i tacy radośnicy też wtedy byli.Dla mnie to ludzie zmanipulowani tak zwanymi niemieckimi mediami.