Menu
Gildia Pióra na Patronite

Odrealnienie

Żal, smutek, tęsknota, radość, znów żal
Uśmiechnięta twarz, oczy, które łzawią
Wszystko to w telewizji, Ty siedź i patrz
Na gorące uczucia, którymi się wszyscy bawią

Podziwiasz wielkie gwiazdy na czerwonym niebie
Błyszczą, olśniewają, wszystko to jest sztuczne
Pijaństwo po ślubie, pijaństwo po pogrzebie
Wesele i stypa, obie imprezy huczne

Życie śmiertelną chorobą, dbaj tylko o swoje
Pomimo, że okrutne i trzyma na krótkiej smyczy
Idź przezeń odważnie, sam, czy we dwoje
Odrealnienie, coś, co Ciebie też dotyczy

O morderstw, po gwałty przez zrywanie paznokci
Wydłubywanie oczu, nagraną noc poślubną
Sprzedaną przez przyjaciół dla cynicznej radości
Wydało się wszystko, telewidz rzeknie "TRUDNO"

Nie ruszy Cię śmierć, tragedie światowe
Ciebie tam przecież nie ma, nie zginęła Ci rodzina
Czoło ze zdziwienia pomarszczone jak orzech
Żałoba na pokaz, syntetyczne łzy, kpina.

43 927 wyświetleń
514 tekstów
20 obserwujących
  • Bruno

    6 March 2012, 11:05

    preferuję terapię szokową