bez happy endu
zagraj
kilka nut
zagraj
nim zgasną
reflektory na scenie
naszych dni
nie będzie braw
widownia dzisiaj pusta
w teatrze cieni
dramatu i komedii
zagraj
póki palą się światła
nim kurtyna nie opadła
jesteś ty
i ja
zagubieni wśród scenografii
obcej sztuki
nie dla nas napisanej
zagraj
tych kilka nut ckliwych
bez łez
które dawno już obeschły
popatrz
przygasają światła
dlaczego milczy fortepian
gdzie jesteś ?
tak bardzo bym chciał
usłyszeć jeszcze raz
jak grasz
melodię naszych
dusz
Autor
159 517 wyświetleń
1079 tekstów
54 obserwujących