Zabierz mą duszę i smutek toczę się przez wydmy litości i wcale nie płaczę panie, proszę zabierz mnie do domu uwolnij moje uczucie niech rzeka płynie w dół...do oceanu i niech deszcz pada na mnie tracę rozum... to jak podróż w dno oka ruchome wydmy czy mam iśc w stronę słońca leci myśl o złotych skrzydłach. http://www.youtube.com/watch?v=_vhsWV0OEX4