Menu
Gildia Pióra na Patronite

Wyszłam tydzień temu
Za mąż i nie wiem dokąd idę
Mama mówiła że to dobre drzwi
I przez które trzeba przejść

Czuję się taka pusta
Gdy zasypiam już nie sama
Próbuje zrozumieć
Definicje słów mąż i żona

Liczę swoje dni
Kiedy rozłożyć nogi
Gdy będę mamą
Będę miała kogo kochać

Zawsze byłam sama
I szczęście sama malowałam
Rysuję przed snem
Siebie, dzieci i dom

Miałam pracę i swój kąt
Tylko czasem niepełny
Ale w sumie było mi dobrze
Tylko jak zawrócić

Oddalam swój czas i ciało
Nie wzięłam nic w zamian
Umiem dawać i brać
Kto mnie nauczy się dzielić ?

103 446 wyświetleń
1204 teksty
141 obserwujących
  • fyrfle

    1 January 2019, 20:29

    Tak, żądać dojrzałości przed czterdziestką to jak modlić się do Boga poprzez miauczenie kota sąsiada.

  • 20 November 2018, 19:48

    Zgadzam się z Onejką, niedojrzałość jest w zasadzie największą wadą w każdym zdrowym związku...
    Pozdrawiam. :))

  • fyrfle

    20 November 2018, 14:02

    Ciekawe czy podmiot liryczny dostaje? No właśnie ten problem z dzieleniem się.Bardzo ciekawy wiersz, typowo życiowy i co to znaczy oddać ciało i czas, czemu to nie radością?

  • onejka

    20 November 2018, 09:10

    a powinno być :
    najpierw - odcięta pępowina,
    potem - za mąż
    ewentualnie