Kochani, bardzo dziękuję Wam za wpisy. Krysiu cieszę się, że mam w Tobie wiernego czytelnika ;) Wiktorze, ja natomiast uwielbiam takie uwagi. Nie jestem top pisarzem, w związku z czym, każdą uwagę traktuję jako radę, nad którą trzeba się pochylić. I faktycznie zgodzę się z tym, co napisałeś. Zmieniłam słowo 'strapionej' na inne. Zerknij i daj znać, czy już lepiej, ok? ;)
Jeszcze raz wielkie dzięki i ogromne pozdrowienia dla Was.
Lubię jak się rymuje. Zresztą to jest w moim klimacie. Codzienność dzieje się i widać więcej niż widać. W dwóch miejscach rytm mi się załamuje. Może smutnej zamiast strapionej. Przepraszam za tę uwagę bardzo nie lubię takich uwag, przecież to Twój wiersz a nie mój.
Przeczytałam dzisiaj jeszcze raz na spokojnie -( trochę długi...w nocy już byłam zmęczona), ale za to ile tajemnic skrywa Ławeczka...podoba się wiersz.