listopadowe kwiaty
wrastasz we mnie pamięcią
ciszą pod powiekami
jeszcze śpią w mojej kołysce
uśpionych dni opowieści
nie umiem milczeć o Tobie
gdy drżysz we mnie
tam pod żebrami
jesteś częścią nas samych
bez której siebie nie mamy
legendą serc naszych
ich treścią
choć w słowach Cię trudno pomieścić
Dodaj odpowiedź 17 November 2012, 18:04
0 Aga, to ciepło jest w Waszych oczach i sercach, bo to Wy tworzycie klimat moich wierszy...
Beatko, Twoje komentarze to prawdziwe perełki!~;)
...i znów Ktoś usunął konto, aż boję się spytać dlaczego tak źle tu się dzieje ostatnio...
Adaś, uwielbiam Twoje słowa, które mnie wyciszają i kołyszą...
Dziękuję Wam Kochani, że tu zaglądacie, nawet kiedy nie ma mnie dłuższą chwilę.
Odpowiedź 11 November 2012, 20:08
0 Czasem trudno milczeć
a powiedzieć bardziej boli
tylko wersom powierzone
zostanie jak cichy skarb...Tak mi przyszło Madziu z Twoimi wersami zamyślonymi.
Pozdrawiam serdecznie :)Odpowiedź 11 November 2012, 19:43
0 Ulu, Kasiu dziękuję Wam bardzo za wpisy.
Nie da się ukryć, że lubię sentymentalny listopad, oby i Was zauroczył:)
Pozdrawiam ciepło:)Odpowiedź 11 November 2012, 16:49
0 Dziękuję Aniu, cieszę się, że przekaz czytelny, bo miałam kłopot z tytułem, a nie chciałam nadużywać patetycznych słów;)
Miłego listopadowego wieczoru:)Odpowiedź