I ja widzę świat w pięknych barwach.Ale udawanie,że czegoś takiego nie ma,to jak obracanie się plecami - a to też rodzaj obłudy. Najgorsze jest to,że postrzeganie tego pięknego życia zakłóca fakt powszechnego cynizmu. I wam życzę uśmiechu na twarzy z czegokolwiek :)
Lubie takie rozważania, chociaż one sprawiają że mocniej skupiam się na tym co złe, co jest krętactwem, na tym co sprawia ze częściej doszukuje eis w człowieku zła niż dobra. Takie rozważania pogarszają mój nastrój wiec pozwólcie że nadal częściej będę postrzegać świat przez "różowe okulary" to jest już bliższe mojej naturze przynajmniej tak to postrzegam
Gdyby prawda była łatwiejsza od kłamstw, zło by wiginęło, a nas pochłonęłoby święte lenistwo. ;) Codziennie dokonujemy wyboru. Samobójstwo? Strach nam tak każe myśleć. Codziennie narażamy się na tysiące śmiertelnych niebezpieczeństw. Nasze życie wisi na włosku, choć czasami sobie nie zdajemy z tego sprawy. Wystarczy jakiś drobiazg, by zatrzymać czas, ale dalej pchamy wskazówki z nadzieją na jutro.
Nie mnie to oceniać ,czy jestem kimś wrażliwym,ale żyję zasadą - wyrządzić jak najmniej krzywdy drugiemu człowiekowi.Pomóc-jeżeli jest taka potrzeba... Samobójstwem jest jednak częste zakłamanie i postrzeganie człowieka z innej perspektywy. Wystarczy jedno kłamstwo,jedno zdanie poparte nie do końca swoimi przekonaniami,by być postrzeganym zupełnie inaczej. Gorszy jest jednak cynizm innych,którzy pod maską własnego cierpienia starają się czerpać korzyści. W sumie można temat ciągnąć w nieskończoność...politycy,lekarze,księża... Zepsucie moralne jest częścią naszego życia bo i my sami w tym niestety uczestniczymy.
to o czym piszecie nie jako sprawia ze poddaje się autoanalizie i może a raczej na pewno są chwile cynizmu, kłamstwa, zachowań pod publiczkę i może nie ma wytłumaczenia na to, ale pokazanie "światu" prawdziwego , wrażliwego oblicza to tak jakby samobójstwo ... i jak to wszystko pogodzić?
I ja bywałem w tym tłumie (jestem ?)... Nie chcę się tłumaczyć dlaczego.Ale w pewnym stopniu człowiek zaszczuty ociera się o reakcje jakich nie powinien czynić. Ciężka jest droga prawdy i trwania w swoich wartościach w obecnym świecie.
Tak. Ludzie rezygnują z prawdy na rzecz kłamstewek kolorowych, a naturalne barwy świata stają się niemodne, kiczowate... zbyt głęboko sięgające i niepotrzebnie aż tak prawdziwe... My sami często reagujemy, jak tłum...
Wiem,że nie każdy.Ale żyjemy w tak zakłamanym świecie,że warto o tym powiedzieć. Niektórzy nie chcą tego widzieć-a to też rodzaj przychylności i ogólnej akceptacji. W sumie po części to też o nas samych. Dziękuję i pozdrawiam :)