Nocne zapiski [cz. 4]
To kolejna z bezsennych nocy,
lecz ja niepogrążony w niemocy,
słowami żalu wokół nie ciskam,
nie płaczę, ale pięści zaciskam.
Widocznie to musiało się stać,
bym mógł znów na nogi powstać,
zrozumieć swe błędy i wady,
by uniknąć duchowej zagłady.
Że mi ciężko, już nie podkreślam,
użalanie się z życia wykreślam,
i prędzej dobytek cały swój oddam,
niż w walce o miłość się poddam.
Autor
24 371 wyświetleń
215 tekstów
222 obserwujących
Dodaj odpowiedź