Menu
Gildia Pióra na Patronite

Niemy skowyt

tkamy samotność
niczym łańcucha okowy
który dłonie zespoli

slowa brak wyrażają
nacinają ścięgna
stojącym na warcie

lecz choćby czołgać się kazano
brudni istnieniem staniemy naprzeciw
lśniąc niczym łza na policzku dziecka

mówiąc niewypowiedziane uchylimy drzwi
jaskółczy niepokój skończy się
a rozdarta sosna znajdzie ukojenie

762 wyświetlenia
12 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!