(u)bóstwo

Beti, Ciebie zamyślić, to wielkie wyzwanie;)
Dziękuję za wymowny, jak zawsze, komentarz. Pozdrawiam ciepło;)

Często rzucamy się na oślep w pogoni za tym co lśni w oddali
gubiąc po drodze czas na to co nieistotne i ciągle nam mało i mało
jakby trzeba było wciąż więcej, tego szczęścia co to go inni widzieli
a ono na nas - w nas zagubione - wciąż tak wiernie czeka,
oddane całym sercem..

Pięknie mnie Madziu zamyśliłaś. Dziękuję i pozdrawiam :)

Wzajemnie Madź. :)

Czasem na czarną godzinę odkładamy życie.
Fajnie to podsumowałeś, czarno na białym:)
Miłej niedzieli, Yesti;)

Szczęście oszczędzane na czarną godzinę pożera czas-inflacja.
A rozbiegane boso... boimy się gonić.
Śliczny wiersz, Madź.
Pozdrawiam :)

Andrea, nasze szczęście w ziarenkach grochu zaklęte, dzięki Ci za tyle miłych słów w jednym komentarzu:)

Agnieszko, bardzo trafione skojarzenie:)

Dziękuję i miłego wieczoru Wszystkim.

Świetny wiersz Giulietko ,skojarzyła mi się do niego ta piosenka-pozdrawiam milutko :)

http://www.youtube.com/watch?v=LF6icyRo4hQ

Dżulia ;)
te gramy mają zawsze największe znaczenie...i najbardziej uwierają okruchy...Cudny utworek, zabiorę sobie:)
Podoba mi się Twój komentarz, co tam podoba- zachwyciło mnie porównianie zimy do kobiety

M. trochę tak.

Kamil, warto było naskrobać tych parę wersów, żeby przeczytać Twój komentarz. Dzięki:)