Z pdwórza kilka ziaren miału w oczy

Tacy młodzi chłopcy
sprzedawali trawę
skusił się na skręta
ponoć to zabawne
brata poczęstował
później były kwasy
w norze z marginesu
kisił kumpel maki
ojciec nad butelką
długo medytował
kiedy miał już dosyć
w blat uderzył głową
córka na parkingu
chodzi za dewizy
matka na melinie
dupę wypożyczy
jedno jest normalne
w domu komunalnym
kotek z parapetu
na buldoga patrzy
w garze przed obiadem
bieda zapłakała
woda na herbatę
się zagotowała
kubek z aluminium
w kącie dziecko siedzi
pod stołem miedź grzana
z zakładowej sieci
tramwaj szumem jechał
aż szyby zadrżały
buldog rozjechany
i parują flaki
na myśl o potrawie
kociak pysk oblizał
z parapetu skoczył
o nogę kark wytarł
stary jadł kaszankę
w palce kęsy chwytał
z delirium grał w kości
dzień dzisiejszy wygrał
brudne włosy skrzętnie
stara przyczesała
i na widok męża
z obrzydzenia drżała
synowie z tabliczką
gdzieś pod megasamem
co wyżebrzą z miejsca
zamienią na kwasy
córka na parkingu
do domu nie wraca
bo na autostradzie
znakomita płaca
kot kły wbił w podłogę
stary zlał się w spodnie
zawias u drzwi strzelił
melina nie tonie

10 04 97r

Stary
pod prześcieradłem
klin maca
na kaca
a stara
się odwraca.

Marka