Menu
Gildia Pióra na Patronite

Tej nocy

Świecą pustką prywatne nieba,
Ciężkie samotności zwisają na błyszczących sznurach gwiazd,
Chaos głośno puka do bezsennych serc,
Na próżno...
Pachnące świeżym grzechem ciepłe ciała płyną w stukocie ciszy,
Dumny księżyc śle im śnieżnobiały uśmiech z nutką ironii,
Ostatnie żywe ręce pną się ku słońcu, które prędzej czy później wzejdzie
I spali resztki dziecięcych niepokojów.
Miasta śpią, spowite mgłą pytania
po raz kolejny pozostawionego bez odpowiedzi.
Ta noc jest dzisiaj dla kogoś ostatnią,
możemy zwariować lub żyć, jak gdyby nic wielkiego
nie przepływało nam przez palce w każdej kolejnej sekundzie.

2298 wyświetleń
44 teksty
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!