LASY NA KRESACH
spokojne piękne lasy
wciąż rosną na wschodzie
gdzieś tam sarny biegają
gdzieś dzik skubie szyszkę
a pod drzewem leży ciężarna matka
bo jej nożem brzuch rozpruli
dziecko kilka metrów dalej
maleńkie nigdy nienarodzone
leży i ojciec który krzyczał
gdy mu skórę darli z pleców
chciał obronić rodzinę
lecz gardło przebili nożem
a tam na brzozie znać blizny
po tym drucie kolczastym
którym przywiązali chłopca
co nie doczekał się szkoły
po drugiej stronie lasu poeta
leży od lat zapomniany
nigdy nie wrócił do domu
zabili gdy chciał rozmawiać
umarły rodziny wsie życia
romanse talenty waśnie
lecz na lata świat zapomniał
a może nie chciał pamiętać
że tutaj kiedyś skonało człowieczeństwo
19 October 2016, 21:57
Przeszłość , ale przecież tak zwane państwo islamskie dziś jest takim samym bestialstwem.
18 October 2016, 16:01
Dokładnie, świat powinien być świadomy przeszłości, by nie dopuścić do powtórki takich tragedii...
16 October 2016, 19:50
Śmierci niepotrzebne, przedwczesne, przez chciwość, przez głupotę, przez zazdrość, z zemsty, przez brak ludzkich uczuć... często śpią w pięknych miejscach. Może po to by dobro przyciągać?
Czy dzisiaj jesteśmy lepsi, bo wiemy? Czy lepsi bylibyśmy bez tej wiedzy?
Czy dzieci zbrodniarzy mogą bawić się w jednej piaskownicy z dziećmi ofiar?
To trudne, smutne, ale historię warto poznawać. Nie po to, by hodować w sobie nienawiść, ale po to,
by nie dopuścić do powtórki, nigdy.
Wartościowy tekst.
Pozdrawiam. :)16 October 2016, 17:09
Nie wiem czy wielki Mirku, ale świat powinien się dowiedzieć o tej masakrze na kresach która działa się w latach 1944-46.
Pozdrawiam.
16 October 2016, 14:12
Mam jakiś problem z edytorem, nie chciałem dużych liter, teraz jestem w biegu, postaram się to zmienić za jakiś czas. Dzięki za opinię;)
16 October 2016, 14:10
niezły kawał dramatu..
refleksje jak ciarki.. rozgoniły się w nieznane ;P