Te gwiazdki, to nie śnieżynki, ani mroczki po zderzeniu z workiem Mikołaja (swoją drogą ciekawe, Art, co zawierał worek?;) ) ale iskierki radości, które tu zostawiacie, na to właśnie liczyłam!;) Dziękuję za ten klimat, który tu stworzyliście, choć za oknem szaleje zima:)