Menu
Gildia Pióra na Patronite

parę dni z życia

śniłem
wiatr smagał mi twarz
krzykiem mew
złamana cisza

na bezkresie morza

lata mijają
szalonym pędem
zapomniane głosy
i twarze wyryte w pamięci
choć nieistotne
w bezładnej przestrzeni
karty książek
z wyblakłym drukiem

kilka wierszy

i wciąż śnię
ty i ja

zachód słońca za horyzontem

(choć potem było źle w pamięci został ślad tych paru dni)

159 517 wyświetleń
1079 tekstów
54 obserwujących
  • marka

    11 June 2012, 20:50

    Mocny wiersz. Ma w sobie nastrój.