Menu
Gildia Pióra na Patronite

Myśli Mam.

Słyszę szepty nieszczęśliwej miłości
szemranie serca bicia
i cisza...
taka cichutka noc...
choć za oknem fruwają machiny piekielne
w głowie cisza cichutka...

Aż boli
aż buzuje
pęknąć chce
wyrwać się próbuje

Upust myślom dać
uczuciom głębi
przeciwne ujarzmieniu
żyć chcą

Śpię słodko
w snach się ukrywam
i szukam Ciebie
każdego gestu
choćby jednego
jedynego

Łapię Cię za dłoń
całuję delikatnie
lekko spoconą z nerwów rączkę...
tak malutką
która nad jedną duszą ma władzę królewny
i nic mi więcej nie trzeba
tylko rozkazów Twych

Pamiętasz ogniska płomyki?
niby gwiazd płomienne świetliki...
czy pamiętasz suchość palonego drzewa?
Twej suchości tu nie trzeba...

Pozostał zapach błogi.

Spaliłem Cię
w tym ogniu piekielnym
a gdy napić się z pragnienia chciałaś
dałem tylko zgliszcze
i popiół
i żal...

Chcę już spać
chciałbym usnąć...

Odwiedzisz mnie dzisiaj?

W snach Ci wszystko dam
każde miejsce
każdą chwilę
każda będzie Twoja

W snach mnie odwiedź
bo tutaj
nic nie mam
nie mam nic...

81 777 wyświetleń
826 tekstów
102 obserwujących
  • scorpion

    16 July 2013, 14:28

    To dobrze? :P

  • I.Anna

    16 July 2013, 13:09

    piękny, czytałam z zapartym tchem, taki tęskniący, jakby dwu wymiarowy...
    coraz bardziej mi się podoba Twoje pisanie
    pozdrawiam

  • scorpion

    16 July 2013, 13:00

    A raczej "brrrrrrrr..." ;]

  • czarna mamba

    16 July 2013, 12:39

    hhmmm i znowu ta "miłość: wwwrrrrrrrrrrrr :)))

  • scorpion

    15 July 2013, 15:42

    O :) dziękuję ;]

  • Gaia

    15 July 2013, 15:10

    No... Scorpion
    robi wrażenie
    działa na emocje i o to chodzi
    :)

    (coś tam się wkradło - upust "myślom" dać)

  • motylek96

    15 July 2013, 12:16

    cichaj skorupiaku, nie znasz się;)

  • scorpion

    15 July 2013, 12:13

    Tak Onejka, coś w ten deseń... :)

    Wiersz w sumie chaotyczny nieco... Ale niech Ci będzie ;]

  • motylek96

    15 July 2013, 12:11

    Skorpionie, fajnie skomponowałeś tego wiersza

  • onejka

    15 July 2013, 09:10

    jest tu jakaś nutka bezsilności. może nawet małej rozpaczy, która na granicy jawy i snu rodzi obietnice i spełnia marzenia...ciekawy