Nieprzyzwoitość maski
Słońce zachodzi
topiąc swe lico w czerwieni nieba
coraz wyraźniej opada kurtyna
z masek utkana
tych
tak widocznych dla innych
lśniących brakiem wiary i odwagi
co marzeniami kieruje
tych
tak zwyczajnych
ludzkich
rzeczywistych
co w głębi duszy
wyrzuca błędy, rozterki, potknięcia
dnia codziennego
tych
co pragnieniami rozkoszy
kreśli scenariusz
czułych dłoni
tych
siejących plany
prawdziwe emocje
co kształt dniu i przyszłości nadają
tych
tak ludzkich
co optymizmem potrafią
skrzydła uwolnić
by wznieś się ponad - z pełną lekkością
z wyraźnym obliczem człowieka...
49 611 wyświetleń
440 tekstów
161 obserwujących
Dodaj odpowiedź 4 May 2013, 22:36
0 Dziękuję Wam za odwiedziny i tak przychylne słowa.
Raczku aż się zarumieniłam.
Odpowiedź 2 May 2013, 16:54
0 Tak, niebo się czerwieni, dla jednych wstydem, dla innych pięknem.
Ciekawie :)Odpowiedź