skrzypnęło przeleciał po plecach zimny dreszcz szelest nikogo zajęczał fotel w kącie światło przygasło coś jakby czarny dym sunie przy podłodze psy wycofały się warcząc zimmmno cisza jak w zaświatach westchnienie sapnięcie i szept Товарищ где Макдональд nie wiem ja zielony ludzik to nawet tam was zanisło błysk dym cisza dostał chyba inne zadanie