Menu
Gildia Pióra na Patronite

Ballada dla dziada.

Siedzi dziad na pustyni
wpatrzony w nieboskłon
majstruje przy gwiazdach -
układa horoskop

Baba się zamartwia
o dziada starego,
że miast jej dogadzać
ślepia wlepił w niebo

Lecz mędrzec wie co czyni
spółkując z gwiazdami
niejedną młodą dziewkę
w ten sposób omami

Brodzisko ma do kolan
myśli grzeszne w głowie...
lgną młódki do niego
z pytaniem o zdrowie

A on jeno patrzy...
i nim zacznie gadać
wpierw musi każdą dziewkę
dogłębnie przebadać..
...

Nauka tu dla ciebie -
mężu znakomity
dbaj o zdrowie żony...
bo pójdzie do wróżbity!

51 605 wyświetleń
595 tekstów
70 obserwujących
  • Irracja

    10 February 2011, 00:31

    ... nuuu, w górach o wróżbitę trudniej... ale zawsze można zważyć na "osobistej wadze", albo temperaturę zmierzyć...tylko ostrożnie coby "rtęcią" nie zalało...

    ;-)

  • Myffa90

    7 January 2011, 11:00

    To się nazywa wiersz z morałem. :))

  • motylek96

    6 January 2011, 20:32

    Cwaniaczek z tego dziada.No cóż się się dziwić skoro układ ma z gwiazdozbiorem.:)))

  • giulietka

    6 January 2011, 20:05

    Podoba mi się przebiegłość "dziada" ale i przesłanie podmiotu lirycznego:))
    Pozdrawiam!