Ballada dla dziada.
Siedzi dziad na pustyni
wpatrzony w nieboskłon
majstruje przy gwiazdach -
układa horoskop
Baba się zamartwia
o dziada starego,
że miast jej dogadzać
ślepia wlepił w niebo
Lecz mędrzec wie co czyni
spółkując z gwiazdami
niejedną młodą dziewkę
w ten sposób omami
Brodzisko ma do kolan
myśli grzeszne w głowie...
lgną młódki do niego
z pytaniem o zdrowie
A on jeno patrzy...
i nim zacznie gadać
wpierw musi każdą dziewkę
dogłębnie przebadać..
...
Nauka tu dla ciebie -
mężu znakomity
dbaj o zdrowie żony...
bo pójdzie do wróżbity!
Dodaj odpowiedź 10 February 2011, 00:31
0 ... nuuu, w górach o wróżbitę trudniej... ale zawsze można zważyć na "osobistej wadze", albo temperaturę zmierzyć...tylko ostrożnie coby "rtęcią" nie zalało...
;-)
Odpowiedź 6 January 2011, 20:32
0 Cwaniaczek z tego dziada.No cóż się się dziwić skoro układ ma z gwiazdozbiorem.:)))
Odpowiedź 6 January 2011, 20:05
0 Podoba mi się przebiegłość "dziada" ale i przesłanie podmiotu lirycznego:))
Pozdrawiam!Odpowiedź