Menu
Gildia Pióra na Patronite

IMIGRANT-(AUSSIEDLER-PRZESIEDLENIEC)?

Sen taki mam od lat
co mnie męczy,
sen jest jak mara
i ciągle dręczy,
sen o ojczyżnie,
prawie jak jawa,
sen co mą duszę
powoli zjada.

Strach mnie ogarnia
gdy spać już idę,
bo wiem,że znowu
będę miał zwidy,
wiercę się ciągle
by zasnąć najpóżniej,
by sen mara zostawił
dziś moją duszę.

I tak od lat mnie
nie opuszcza
udręka ta senna,
mara,katusza
i nie wiem co robić,
jak jej unikać,
dręczę się ciągle,
lecz nie chce to znikać.

Bo my imigranci,
tak los nas wybrał,
czyż nic nie warci?
kto dobrze z nas sypiał?
być może niektórzy
mogą spać dobrze,
lecz ja się tu męczę,
bo życie me w poprzek.

Jestem tu gościem
i tak jakby cham,
bo to nie tak samo,
bo głowę zwracam tam
gdzie moje korzenie
i młodość cudowna,
gdzie moje są groby
i historii pochodnia.

Me pochodzenie też tutejsze?
lecz co to daje
gdy męczy mnie zgaga,
mój mózg nadaje
na innych falach,
tu inni ludzie
a ja jak wałach,
w ciągłej ułudzie.

Tam do swej stajni,
do swego pola,
gdzie te zapachy ,
ta sama niewola,
lecz to było moje
choć tragikomiczne,
tam moja dusza,
w mojej ojczyżnie...

eugmar.

609 wyświetleń
11 tekstów
0 obserwujących
  • M44G

    19 April 2014, 19:04

    Interesujący tekst. Życzę ci miłych snów dzisiejszej nocy, takiej bez Mar.