Przemijalność
Roztrwaniane powoli
Uparte obrazy
Czerni popijanej wódką
Pragnienie czy nikczemność zalana w trupa?
Awaryjne wartości
Jakby jakieś były
Zimno przeszywające
Jakby czuć się dało
Bezkrzyk w półnucie
Bezwzrok w szaleństwie
Zguba węchu
Niejasność siebie ułożona na wznak ku przepaści
Tylko jutro najczulszy wstręt
Uderzy kolejną pięścią
Jak najdalszym pocałunkiem
W jak najbliższą twarz...
2016.04.
Autor
15 298 wyświetleń
150 tekstów
72 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!