Menu
Gildia Pióra na Patronite

Rozstanie

Przyrzekał jej miłość w kościele.
Obiecał piękny świat.
A ona w białej sukni jak anioł.
Oddała mu serca swego kwiat.

Potem wesele i życzeń moc.
Szczęście zamknęło się w dłoniach jej.
Lecz nie wiedziało dziewczę że zły los.
Stanie na przeciw miłości tej.

Żyli więc w szczęściu aż pewnego dnia.
Przyjechał chłopiec na koniu swym.
I stało się to co miało się stać.
Pożegnał ją słowem tym.

ŻEGNAJ...

Dziewczyna nad źródłem rzeki została.
W dłoniach swych trzyma zwiędły już kwiat.
A w smutku swym zanuciła.
Melodię którą znał tylko wiatr.

Ach losie mój losie powiedz.
Dlaczego przyniosłeś rozłąkę.
Ach losie mój losie dlaczego.
Zasiałeś w mym sercu tęsknotę

Jak zapytać swojego marzenia.
Dlaczego rozstaniem mi grozi.
Czy muszę odejść w czas zapomnienia.
Czy miłość zwiędłą odrodzi

27 428 wyświetleń
180 tekstów
11 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!