stoisz na dachu światapochylony nad mapą niebapowieki masz ciężkie i bladejak posypane popiołem hortensje
nikły uśmiechjak cień w moim oknienić tęsknoty w wieczności kokonie
chwytasz poręczjakbyś czekał na kogoś
zapatrzony i wciąż nieobecnykiedy przychodzi szczęście
giulietka
Autor
25 August 2017, 10:11
Joanno, jeśli to prawda, to dla mnie wielkie wyróżnienie, ale Ty wiesz najlepiej, że wiersze przychodzą bez powodu, ale jeśli pisane z serca, trafiają w serce. Dziękuję i pozdrawiam.
Arczi, mi też miło Cię spotkać, dawno nie pisałam;)
25 August 2017, 01:20
Ładny; dawno Cię nie czytałem. =)