SYZYFOWIE
Poeci atakują
Życia nie marnują
Dzień i noc
Wena ich moc
Nie przelewkami i nie zabawą
Życie wyczekiwaną sławą
Więc ciężko pracują
Wiersz za wierszem pisują
Sonet rano piąta
Elegia wieczór zaś dziewiąta
Wieczorek poetycki o siedemnastej
Po elegii Muza do dniówki jasnej
Serce ledwo stuka
A tu jeszcze wrzucić trza na Facebooka
Jak jałmużnik papieski złotówek do puszek
Poeta pod wierszem potrzebuje serduszek
Póki co cierpi sławą nie pocieszony
Lecz pisze znów weną
NAWIEDZONY
Autor
297 751 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących