pod stopami gałązki
zmierzchu
od gwiazd głośno
od oczu niebiesko
skrzypce nocy wysokie
jak żal
od muzyki cicho
niespiesznie
sad wieczorny po kolana
we śnie
przecież miał cię porwać
unieść w dal
coraz wolniej oddycha
niebo
gwiezdnym żarem
miłość
dlaczego
-zaśniesz