Menu
Gildia Pióra na Patronite

Maki na wietrze

Płonącego serca
Nawet strumień nie stłumi

Ta jedna chwila
Poruszona niczym mak
Wśród nieprzeniknionej zieleni

Pozostawiony sam sobie
Aby tchniony chwilą
Mógł nauczyć się znów kołysać
W rytm serca wszechświata

Mija wiosna, lato, jesień, zima
On o tym momencie świetności
Nie zapomina

I odradza się na nowo
W pełnej czerwieni okazałości

Zupełnie jak ogniste, lwie serce

5632 wyświetlenia
111 tekstów
12 obserwujących
  • MyArczi

    27 September 2019, 15:33

    hm