List na czerwonym papierze

Piszę list do Ciebie na czerwonym papierze
Bo czas już nadszedł, bo zawarłem przymierze
Z czerwonym sercem, i miłością całą, i jej oddaniem,
W utulonych myślach, w jasności wiary, z ukochaniem,
Zaglądam w oczy, tam jedną drogę maluję, wyczekuję.
Tak słodko jest teraz, i z rozkoszą wszystko smakuję.
Boli, tak mocno szczęście w dwóch dłoniach trzymam,
W objęciach obłoków jasnych, a samotność przeklinam.
Z obrazów wyobraźni łuskam, obrazy do życia dodaję,
Ulice układam, choć trochę jeszcze w dygotach zostaję.
Choć czasem noce gorące, nagle z czerwieni czernieją,
To czerwień powraca, zmysły ogrzewa, oczy się śmieją,
A w mieście moim już tylko jednej ulicy brakuje,
Z drżenia, z lęków wyjdź, a ja więcej zbuduję.
Z czerwieni czerni nie będzie, tylko czerwień wszędzie,
Czerwień z nami wszędzie będzie.