Menu
Gildia Pióra na Patronite

maskarada

w noce dłuższe o cień twoich rzęs
opowiadam ci moją bezsenność
jakbym srebrnikami słów
próbowała oszukać tęsknotę

nie odwiedzałam cię
bo nie przechodzi się
przez próg
z pustą ręką

a gdy cię mijam bez słowa
czuję się jak żebrak

i choć milczenie jest złotem
to cisza kłamie najpiękniej

137 939 wyświetleń
1393 teksty
282 obserwujących
  • silvershadow

    15 October 2015, 13:07

    Pomilczę ...

  • giulietka

    15 October 2015, 12:46

    Malusia, Mill... miło, że zajrzeliście do mnie.
    Pozdrawiam cieplutko:)

  • mill

    14 October 2015, 18:50

    ..piękny :*...

  • Malusia_035

    14 October 2015, 09:21

    Coś pięknego ,a ostatnie wersy wygrywają :))

    Pozdrawiam Serdecznie M :))

  • giulietka

    13 October 2015, 18:30

    Onejko, jak zawsze w dziesiątkę:)

    Nicole, tyle ciepłych słów od Ciebie to prawdziwe wyróżniebie.

    Adnachiel, Ty wiesz jak zapalić mi świeczki w oczach i wskrzesić bicie serca nie tylko w zapomnianych wersach.

    Bise, miło mi to czytać, takie słowa motywują.

    Iwonko, cieszę się, że zaglądasz do mnie.

    Zapach bzu, lubię Twój nick i pozytywną aurę:)
    Cynamon, to niesamowite jak to odgadłaś, wiersz jest odpowiedzią na muzykę, która zawsze mi towarzyszy.

    Dziękuję Wam za tyle ciepła, pozdrawiam serdecznie.

  • PainWithoutLove

    13 October 2015, 18:13

    ostatnie wersy zatrzymały mnie tutaj na dłużej.. a wiersz.. jak każdy Twój wiersz Giulietko.. niesamowicie przepiękny :)

  • zapach_bzu

    13 October 2015, 16:34

    Kochana, przepięknie :)

  • I.Anna

    13 October 2015, 14:55

    piękne i niebanalne, niesamowite metafory. Jak zawsze z ogromna przyjemnością czytam.
    Pozdrowienia

  • Bise

    13 October 2015, 14:18

    Lubię Twoją wyobraźnię językową. Jeśli chodzi o niebanalne skojarzenia, porównania jesteś niepowtarzalna. Lubię czytać Twoje wiersze :-)

  • Adnachiel

    13 October 2015, 13:33

    Splecione światłem dłonie
    składam na wspomnień ołtarzu
    i modlę się o jeden drogocenny moment
    gdy choćby przez snów zasłonę
    dotknę znów twojej twarzy
    drżącym ze wzruszenia
    moich rzęs pokłonem

    M., magia Twych słów nieustannie mnie czaruje.