Ze dwa?... Zleci... :P:P:P Ha ha Choć Stanisław też utalentowany, jednakowoż warto chyba poczekać na Stefana. :P Stanisław oszczędny jest, kupuje tanie baterie do rozrusznika serca, a głupio tak niedomdleć w połowie hejnału. :D Słoneczka niegrzeczna Nastolato. :)
ha ha pocieszny yesteś Yestem, pocieszyłeś mnie oną, do 92 brak mi ze dwa roki. może dostoję;) chyba, że rączego Stefana wyręczy równie rozśpiewany Stanisław i uda mi się w kwiecie wieku jeszcze (91) zemdleć z afektu ;P
Pani Genowefa (92) stała ze swoim balkonikiem, gdy Rączy Stefan(78) - Kasanowa pensjonatu wbił swój zniewalający wzrok w jej biust i zakwilił pieśń słowiczą, chowając starego Grundiga z poplątaną taśmą w kasecie za swymi nieziemsko szerokimi plecami. Pani Genowefa już słabo słyszała, ale cała zemdlała... :P
Sorrki za wygłoopy. Śliczny wiersz. :) Miłego dnia. :)