Menu
Gildia Pióra na Patronite

Szekspirowi na przekór

nigdy nie byłam julią
choć kręciło się kilku romeów

nie umiałam ot tak wyjąć serca
mdleć na zawołanie
oddawać się po zimny grób

tylko z powodu balkonu i zwykłej serenady

83 962 wyświetlenia
973 teksty
64 obserwujących
  • fyrfle

    24 March 2014, 21:01

    Słusznie.

  • onejka

    19 March 2014, 12:42

    ha ha wszystko przez kropkę między ... oczami ;)

  • awatar

    18 March 2014, 18:04

    chyba oparte na jakiejś bollywoodzkiej burleskacji dramatu

  • onejka

    17 March 2014, 20:33

    Ooo motylku ! to jest to ! dzięki :)

  • 17 March 2014, 13:17

    Ze dwa?... Zleci... :P:P:P Ha ha
    Choć Stanisław też utalentowany, jednakowoż warto chyba poczekać na Stefana. :P
    Stanisław oszczędny jest, kupuje tanie baterie do rozrusznika serca, a głupio tak
    niedomdleć w połowie hejnału. :D
    Słoneczka niegrzeczna Nastolato. :)

  • onejka

    17 March 2014, 13:09

    ha ha pocieszny yesteś Yestem, pocieszyłeś mnie oną, do 92 brak mi ze dwa roki. może dostoję;) chyba, że rączego Stefana wyręczy równie rozśpiewany Stanisław i uda mi się w kwiecie wieku jeszcze (91) zemdleć z afektu ;P

    Wzajemnie, uśmiechniętego :)

  • 17 March 2014, 13:01

    Oj tam, oj tam, można się nauczyć. :P

    Pani Genowefa (92) stała ze swoim balkonikiem, gdy Rączy Stefan(78) - Kasanowa pensjonatu wbił swój zniewalający wzrok w jej biust i zakwilił pieśń słowiczą, chowając starego Grundiga z poplątaną taśmą w kasecie za swymi nieziemsko szerokimi plecami.
    Pani Genowefa już słabo słyszała,
    ale cała
    zemdlała... :P

    Sorrki za wygłoopy.
    Śliczny wiersz. :)
    Miłego dnia. :)

  • 17 March 2014, 11:44

    Aby się tylko nie uzależnić od ich obojgu ;)))
    w tym tkwi ambaras ;)
    Spokojnego i bez wietrznego ;)

  • onejka

    17 March 2014, 11:39

    winny zawsze się znajdzie ;) I lepiej dla pawełka ;)

    Dzięki, wzajemniaki :)