Menu
Gildia Pióra na Patronite

Życie - bez rabatu

nie potrafię powiedzieć dlaczego odchodzę
bez kółek w walizce
z ciężarem bagażu podjętej decyzji

tak na przekór by sobie ulżyć
znaleźć nowe
cieplejsze
tam gdzie okres przychodzi terminowo
a stres nie wypełnia torebek pustymi paczkami

po papierosach
- zostaje dym

kawa
słodzona

kiedy czuję że życie jest zbyt gorzkie
dolewam mleka
i po prostu nie słucham
nie patrzę
wyłączam telefon

i byle do piątku - myślę

jakby weekend stwarzał sytuację do wyjścia
bez powrotu

147 032 wyświetlenia
1739 tekstów
256 obserwujących
  • 30 September 2012, 19:56

    I kończy zanim jest się w stanie... iść dokądkolwiek.

  • słoneczniki

    26 September 2012, 12:42

    A to niekiedy te weekendy bywają najcięższe...

  • 26 September 2012, 02:44

    Akte, to wszystko to aż moje życie.
    Quki, zapraszam zatem na kawę po eyesowsku.

  • Akte

    25 September 2012, 17:57

    I jak dobrze, że Ty piszesz :)
    Lubię metafory życia złożone z ciężkich wersów, ich sens najdłużej człowiekowi po głowie chodzi.

  • 25 September 2012, 17:27

    Droczę się :P ;)

  • Gaia

    25 September 2012, 17:15

    Milczę kiedy coś wywołuje za dużo emocji. A Twój wiersz taki jest.
    Dlatego muzyka. Wybacz :p

  • 25 September 2012, 17:09

    Milczenie to czasem najgorsza krytyka. :P

  • Gaia

    25 September 2012, 17:07