Nie mów mi dlaczego nie warto umierać, lecz tłumacz dlaczego warto żyć. Po co od losu kolejne ciosy odbierać, gdy nie widzę sensu by dalej być.
Pokonałem na swej drodze wiele trudności, wierzyłem, że uda mi się dojść do celu, lecz zbyt mocno nienawidzę rzeczywistości, więc nie mów, że warto walczyć, przyjacielu.
Wiem, jak każdy z nas popełniałem błędy, lecz z każdych zawsze wyciągałem wnioski, bo przecież nikt z nas od razu nie wie którędy iść by dojść do właściwej w swym życiu wioski.
Wybrałem szlak prawdy, przyjaźni, miłości, nikt nie ma prawa zarzucić mi złego wyboru, gdyż takie powinny być każdego wartości, lecz niestety wielu błędnego dokonuje doboru.
Smak miłości poznałem, chociaż nieszczęśliwej. W ramach rekompensaty dostałem w prezencie prawdziwą przyjaźń od kobiety bardzo osobliwej, o której wspominam w swym drugim testamencie.