Trochę o przeszłości
Nie mogę już tam zawrócić
- to już nie po drodze i nie w porę,
choć swój czas i miejsce miały.
Nie mogę się cofnąć ani o krok
- nowy dzień ustanawia się,
z moją lub bez mojej wprawy.
Swój przed sobotą piątek
ma każdy piątek przed czwartkiem
nawet w latach przestępnych
Nie mogę już tam zawrócić
- tylko poszerza się między nami dystans
zacierają się pewne szczegóły
Pogłębiają się zmarszczki
- tylko która wtedy odpowiadała za uśmiech.
Niech będzie że wszystkie
- to zawsze lepiej wygląda w życiorysie
Ludzkiego serca nie można uchwycić.
To cała prawda jaką wiem
i jedyna prawda która domknie się sama
bez kropki nad ''i''
Reszty musiałem się domyślić
i o całą resztę pytać.
Zajmuje mi to jak dotąd
myśli nad kubkiem ciepłej herbaty
Spacery wieczorne
i te bezsenną noc.
Dziś, które chce być ''teraz''
jest już prehistorią, gdy to czytasz.
A ja przeżyłem to na tyle
by móc się temu przyglądać z daleka..
Autor
Dodaj odpowiedź