Nie chcę by zrozumiałym
chcę być rozumianym
nie chcę być odkryty
bo byłbym nagi
chcę być o(d)krywany
spod szat swojej jaźni
nitka po nici... Ariadny
w myśli labiryncie
w obiegu jak ta kropla
co strumieniem i do morza
a potem wraca z deszczem
nieskazitelnie czysta do źródła
Moja dusza motyla
Gdy jest zimna noc
Burzy spokój ciemności, gdy ...
Boję się wstydu, wstydzę strachu
Przepoczwarza w ćmę
Budzi głód ciepła i światła
Które zawsze tkwią za szybą
Wpędza w ogień, wypala mnie
Zostaje wypalony wrak
Który lżejszy od morza łez
Wypływa na powierzchnie
Autor
Dodaj odpowiedź 22 May 2013, 19:17
0 W motylim pędzie wypalony
wciąż świeży swoim pięknem
zachwyca widzów miliony
wrażliwości wdziękiem...Oby najczulsze ręce
przygarnęły to piękno
niech za urodę w podzięce
w bogactwo zmienią piętno...Odpowiedź 28 April 2013, 21:20
0 Nie chcę by zrozumiałym
chcę być rozumianym
nie chcę być odkryty
bo byłbym nagi
chcę być o(d)krywanyŚwietny wiersz! Chwyta :)
pozdrawiamOdpowiedź